20 Gru

Limity prędkości w Rosji

 

Tak ogromny kraj jak Rosja musi posiadać niezłą sieć dróg. Z drugiej strony, zapewnienie kierowcom takich samych warunków dotarcia do wszystkich miejsc, na tak rozległym obszarze jest niemożliwe. Właśnie dlatego w Rosji spotkamy drogi o bardzo zróżnicowanej jakości. Nie trudno zgadnąć, że te najnowsze, z najlepszą nawierzchnią i infrastrukturą oplatają najsłynniejsze punkty tak pod względem turystycznym, jak i biznesowym. Rosyjska prowincja, to zupełnie coś innego. Spotkamy tam drogi pamiętające czasy Związku Radzieckiego czy Wspólnoty Niepodległych Państw. Jakość tych dróg pozostawia sporo do życzenia. Nierówności i dziury to norma, a nierzadko zdarza się brak jakiejkolwiek twardej nawierzchni. Rosyjskie drogi w miejscach ważnych dla handlu i biznesu mile zaskakują swoją jakością. Planując podróż do Rosji nie trzeba przejmować się tamtejszymi przepisami ruchu drogowego. Nie chodzi oczywiście o to, by ich nie przestrzegać, ale o to, że są prawie takie same jak u nas. W Rosji karze się kierowców za to, za co karze się ich wszędzie. Mandaty wlepia się za niewłaściwe korzystanie z komórki, niezapinanie pasów bezpieczeństwa, jazdę na czerwonym, wsiadanie za kółko na podwójnym gazie i oczywiście przekraczanie dozwolonych prędkości. Limity prędkości w Rosji są niemal identyczne z rodzimymi. Miłą niespodzianką jest to, że w terenie zabudowanym można docisnąć do 60 km/h. W zamian za to, po autostradach nie jeździmy szybciej niż 110 km/h. Z podobną prędkością można poruszać się po drogach ekspresowych. Po drogach zwykłych na obszarach nie objętych zabudową, można jeździć nie szybciej niż 90 km/h.

10 Gru

Mandaty we Włoszech

Samochodowy wypad do Włoch to spory koszt. Wydatek może być o wiele większy, jeśli do kosztów paliwa, noclegów, jedzenia i zwiedzania zabytków, dodamy koszty związane z nieprzestrzeganiem przepisów drogowych. Jazda niezgodna z przepisami, w każdym państwie europejskim skutkuje przykrymi konsekwencjami finansowymi. Konsekwencje takie, to jedyny czynnik, który powstrzymuje część kierowców od łamania przepisów drogowych. Mandaty we Włoszech nigdy nie zaliczały się do niskich. Od jakiegoś czasu ich wysokość jeszcze wzrosła. Jeśli uprawnienia do prowadzenia samochodu zdobyliśmy nie później niż trzy lata wstecz, po włoskich drogach możemy poruszać się mając w wydychanym powietrzu zawartość pół promila alkoholu. Jeśli jesteśmy młodym użytkownikiem dróg lub jeśli zawodowo trudnimy się prowadzeniem samochodu, w wydychanym powietrzu nie możemy mieć ani odrobiny alkoholu. Musimy być całkowicie czyści. Przekroczenie dopuszczalnych limitów zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu skutkuje dotkliwymi konsekwencjami finansowymi. Włoskie mandaty za takie wykroczenie mogą wynosić od 500 do 2000 euro. W przeliczeniu na rodzimą walutę daje to naprawdę duże sumy. To jeszcze nie wszystko. Jeżdżący po Italii na podwójnym gazie mogą rozstać się z prawem jazdy na czas od 3 do 5 miesięcy. Jeśli ilość alkoholu we krwi jest naprawdę duża, można pozbyć się od razu 3000 euro i stracić prawo jazdy na cały rok. Oprócz tego, można zapewnić sobie trzymiesięczny wikt i opierunek w tamtejszym areszcie. Takich wakacji nikomu nie życzymy i nie polecamy!